|
Witam Na Forum Turtles Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GM Fostikv
Administrator
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:54, 16 Lip 2006 Temat postu: Cos nowego |
|
|
Są 3 nowe domki oraz jest hala do pilki i szkola.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Dołączył: 21 Maj 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:06, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Znowu przerwal i znowu zapatrzyl sie w okno, wracajac do przeszlosci. Wydawalo sie, ze zupelnie zapomnial o obecnosci Gini.
-Jezeli odmierzamy czas takimi jednostkami, czterdziesci lat to strasznie dlugo
-odezwala sie, obserwujac go uwaznie. - Dwa tysiace osiemdziesiat tygodni...
Spojrzal na nia z usmiechem.
-Teraz jestesmy w dwa tysiace siedemdziesiatym dziewiatym - powiedzial. - W
przyszlym tygodniu przypadaja moje czterdzieste osme urodziny... Nie wyrobilem sie
z planem, a ojciec nie omieszkal mi o tym przypomniec...
Jego glos brzmial teraz gorzko i drwiaco. Gini nie bardzo wiedziala, jak odpowiedziec. Nie chciala niszczyc dziwnego, sprzyjajacego zwierzeniom nastroju, lecz kiedy milczenie sie przedluzalo, postanowila zaryzykowac.
-Ale zamierzasz nadrobic spoznienie, prawda? - zagadnela cicho. - W kazdym razie tak wszyscy uwazaja...
-Moze... Wiem, ze moglbym je nadrobic, a ojcu bardzo na tym zalezy... Czy zdziwiloby cie, gdybym po
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Dołączył: 21 Maj 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:10, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Usmiechnal sie, wzial tace z jej rak, zaciagnal zaslony, zaczekal, az Gini rozpali ogien w kominku i usiadzie, i sam usiadl naprzeciwko niej.-To naprawde mily pokoj - odezwal sie, kiedy nalewala kawe.
-Bardzo zwyczajny. I zupelnie niepodobny do wspanialych apartamentow, w jakich zwykle mieszkasz...
-Zapewne wlasnie dlatego mi sie podoba. Wspaniale apartamenty nie naleza do rzeczy, ktore lubie, w przeciwienstwie do mojego ojca i Lise... Czy Mary mowila ci, jak wygladal dom mojego dziecinstwa? Na pewno tak. To bylo potworne miejsce, horror z piecdziesiecioma sypialniami, zapchanymi trofeami zdobytymi przez co najmniej piec pokolen przedsiebiorczych Hawthorne'ow... - Usmiechnal sie. - Nienawidzilem tego domu i nadal go nienawidze. Staram sie wracac tam jak najrzadziej, ale to nie ma znaczenia, bo to on wraca do mnie w ponurych snach. Wydaje mi sie, ze bladze i gubie sie w tych niekonczacych sie korytarzach... Poza tym czasami po prostu musze tam jechac, zeby zobaczyc sie z ojcem. Zawoze do niego chlopcow.
-Twoj ojciec jest teraz w Anglii, prawda? Ktos pokazal mi go na bankiecie w Savoyu...
-Tak. Chcial byc na moim urodzinowym przyjeciu, ktore moze w ogole sie nie odbedzie... Mial tu takze jakies sprawy do zalatwienia i zdecydowal sie przyjechac wczesniej. Zatrzymal sie u nas, co raczej nie wplynelo na poprawe atmosfery, poniewaz on i Lise nigdy nie darzyli sie sympatia... - przerwal. - Moze poznasz go, jezeli Lise bedzie sie czula na tyle dobrze, zeby wziac udzial w przyjeciu. Chcialbym ci go przedstawic. To niezwykly czlowiek.
Odwrocil glowe i utkwil wzrok gdzies w oddali.
Gini odniosla wrazenie, ze przestal widziec pokoj i na chwile przeniosl sie w przeszlosc. Po paru minutach milczenia, chyba czujac spojrzenie na swojej twarzy, znowu skupil uwage na niej.
-manicure ursynów, ile mialem lat, kiedy po raz pierwszy uswiadomilem sobie, ze moj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|